Nie chcemy już dłużej trzymać Was w niepewności… 🙂
Nie było łatwo… wszystkie historie są wzruszające…
Ale rurka jest tylko jedna…. więc mogliśmy nagrodzić tylko jedną osobę….
wraz z naszym sponsorem ( przypominamy najlepsi na świecie !!! Sun Pole ) wybraliśmy tę jedną historię, której autorka zdecydowanie zasłużyła na własną, jedyną w swoim rodzaju, niepowtarzalną rurkę sun color marki Sun Pole !!!!
i jest nią ….

Magda Najs !!!!!!!!!!!!!

ale ale ! to nie koniec 😀

wspólnie zadecydowaliśmy, że należą się także nagrody pocieszenia dla jeszcze dwóch równie wyjątkowych wzruszających, łapiących za serce historii …..autorkami są
Basia Krupa oraz Agata Poszwa 🙂

Ogromne gratulacje należą się wszystkim kursantkom, które odważyły się podzielić z Nami swoją historią ,dziękujemy za trud i wytrwałość podczas treningów…. Oby tak dalej !!!!
Niech rurkowy świat rośnie w siłę 🙂

Jeszcze raz Serdecznie gratulujemy !!

 

Poniżej zwycięski tekst 🙂

 

Pewnego dnia w marcu, za przyjaciół namową, postanowiłam rozpocząć przygodę całkiem nową.
Co środę wieczór na zajęcia wybywałam, na początku siłowo nie wytrzymywałam.
Siniaków i otarć było coraz więcej, na dłoniach odcisków. Moje biedne ręce !
Co więc takiego zaczęłam robić ?
Pole Dance – ćwiczenia na drążku pionowym.
Z każdym tygodniem siły przybywało !
Lecz nie kosztowało to wysiłku mało…
Przekleństwa z ust się wysypywały ,
Zwłaszcza gdy Superman wciąż nie był doskonały.
Komendy padały : łokieć dociągnij!
Brzuch mocno napnij, stopy obciągnij !
Motylek, Martini i V-ka od góry,
Asia wymyśla wciąż nowe figury .
Wszystko to wykonać trzeba najlepiej,
w nagrodę Asia po plecach poklepie .
Po roku treningów i pracy włożonej,
ciało sprawniejsze, ładnie wyrzeźbione .
Nie straszne mi pompki, nie straszny mi plank !
I nawet ołówek nie straszny – a jak !
I pomimo bólu i pomimo łez,
radości i satysfakcji coraz więcej jest.
A słuchając muzyki w słuchawkach stereo,
obmyślam już w głowie nowe choreo.

Magdalena Najs